Na sam początek małe wyjaśnienie! 2 recenzje są już gotowe od jakiegoś czasu, ale mam problemy ze zrobieniem zdjęć. A recenzja Korony będzie trochę później...
Kupiłam niedawno, we wtorek doszła. Mogłam wtedy skończyć, ale stwierdziłam, że wezmę do szkoły. I to był mój błąd.
10 stron do końca... Skończyłam wczoraj w szkole i się poryczałam!
Jak ona mogła być tak głupia??
Jak mogła wybrać... go?
No dobra. Eikko jest fajny, lubiłam go i po części zauroczył mnie... Ale ona miała być z Kile'm!!
I serio?
Monarchia konstytucyjna? Łeeee...
Jak już za niego wychodzi to chociaż niech jej dziecko coś osiągnie...
Przynajmniej cieszę się że z Americą wszystko w porządku ;3
A ten tekst "Może teraz ja będę królową? Wstąpię na tron zamiast ciebie?" brzmiał jak "Jesteś za stary, będę lepsza. Nie nadajesz się na króla, oddawaj tron".
Och, błagam Was! W życiu nie powiedziałabym czegoś takiego, zwłaszcza rodzicom...
Ale żeby nie było! Książkę kocham jak wszystkie pozostałe z serii Rywalki! Tylko po prostu niektóre momenty mnie za bardzo wkurzały :/
Myślę, że Eadlyn czuje się zbyt ważna. Uważa się za kogoś więcej. Na koniec książki trochę jej przechodzi ale tak czy siak.
Ciężko jest mi wyrazić co czuję po tej książce... To jest akurat krótki post, ale nie mam pojęcia co mogłabym więcej napisać... W każdym razie czekam na wasze spoilery :p (z Korony oczywiście!)
Pozdrowionka ;3
Sądzę podobnie i jeszcze ten tekst ,,Kile'u Woodrwrok, niniejszym zostajesz wydalony z pałacu na okres jednego roku''
OdpowiedzUsuńNo kurde to trochę brzmi mi jak coś co by powiedziała Umbridge z Harrego Pottera i Zakonu Feniksa.
Sama książka dla mnie jako całość (oraz okropne znienawidzone zakończenie) oceniam na 6/10 za zaczowanie Edlyn i to że wprowadziła monarchię konstytucyjną ! Pozdrawia Książkocholiczka
Dokładnie! Mam to samo! Ona miała być z Kile'm, a nie go wygnać...
UsuńPozdrawiam <3
A ja kibicowałam Eikko od samego początku, bo przecież w pałacu w Angel nie może być nudno :D Najlepsze było jak przeczytałam fragment o tym, że hal jest homo. To było coś takiego: "Co? Nieee... Chociaż..."
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do "The Selection Book Tag" http://zanimdorosne.blogspot.com/2016/08/the-selection-book-tag.html
Plus post do mojej recenzji "Korona" ;) http://zanimdorosne.blogspot.com/2016/06/otrzymam-korone.html
Załamałam się. ONA MIAŁA BYĆ Z KAJLEM-KOKTAJLEN
OdpowiedzUsuń